Kiedy lato jest słoneczne, z przyjemnością ten, kto może wywiesza pranie na dworze.
Mieszkając w kamienicy, w pewnym dolnośląskim miasteczku z lubością, tak jak wszystkie moje sąsiadki robiłam to. A ściągając czyste, wysuszone słońcem rzeczy - wąchałam wiatr, który je przewiał.
Z okazji wybudowania domu, mojej przyjaciółce podarowałam szydełkowy woreczek z drewnianymi klamerkami, aby i ona mogła zaznać tego uczucia.
Życie po prostu jest przyjemniejsze, kiedy otaczasz się dobrymi, przyjaznymi ludźmi, i pięknymi przedmiotami...
Wy też możecie podarować coś takiego swoim bliskim kobietom...zaglądając do mojego sklepiku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz