Podoba Wam się to?
Można wyróżnić swój rower pięknym pokrowcem na siodełku, kolorowymi uchwytami kierownicy oraz nakola....
Jeśli uwiodła Was myśl o tak wyjątkowym rowerze - napiszcie.
Mogę zrobić projekt tylko dla Was, w Waszych ulubionych kolorach i wzorach.
Zapraszam :)
niedziela, 30 czerwca 2013
sobota, 29 czerwca 2013
Rodzinny Piknik nad Odrą i szydełkowy rower
Opolanie mogli dziś bardzo przyjemnie spędzić czas nad Odrą.
Na naszym pięknym bulwarze odbywał się piknik organizacji pozarządowych, które pokazywały próbki tego, czym się na co dzień zajmują.
Reprezentując Fundację OFF i siebie samą przyjechałam z rowerem, i koszykiem włóczek.
Plan był taki, że obszydełkuję go - rower- rzecz jasna! waz z chętnymi Opolanami, ale przez prawie cały czas mojego pobytu tylko troje młodych ludzi włączyło się na tyle, że chcieli wziąć szydełka w dłoń i spróbować nauczyć się podstawowych oczek.
Nie jest to łatwe... Przynajmniej nie od razu... Dlatego też, przez większą część czasu, na placu boju byłam sama. Ja i moje szydełko :)
Rower zaś cieszył się dużym zainteresowaniem... jak go skończę - pokażę!
Na razie szukam wolontariuszy i chętnych do wspólnej nad nim pracy.
Nauczę, pokażę, pokieruję i udostępnię :)
Chętni zgłaszać się!
Na naszym pięknym bulwarze odbywał się piknik organizacji pozarządowych, które pokazywały próbki tego, czym się na co dzień zajmują.
Reprezentując Fundację OFF i siebie samą przyjechałam z rowerem, i koszykiem włóczek.
Plan był taki, że obszydełkuję go - rower- rzecz jasna! waz z chętnymi Opolanami, ale przez prawie cały czas mojego pobytu tylko troje młodych ludzi włączyło się na tyle, że chcieli wziąć szydełka w dłoń i spróbować nauczyć się podstawowych oczek.
Nie jest to łatwe... Przynajmniej nie od razu... Dlatego też, przez większą część czasu, na placu boju byłam sama. Ja i moje szydełko :)
Rower zaś cieszył się dużym zainteresowaniem... jak go skończę - pokażę!
Na razie szukam wolontariuszy i chętnych do wspólnej nad nim pracy.
Nauczę, pokażę, pokieruję i udostępnię :)
Chętni zgłaszać się!
piątek, 21 czerwca 2013
Zdjęcie Królików z naszej pracowni - Don't Panic w nowej odsłonie
Wysyłając króliki do odbiorcy,błagałam o zdjęcia, o każda ich ilość, gdyż w pośpiechu produkcyjnym nie było najmniejszych szans na to, żeby udokumentować tę pracę.
No i właśnie otrzymałam - prosto z promocji kultury polskiej w Brighton.
Nie ukrywam dumy!
No i właśnie otrzymałam - prosto z promocji kultury polskiej w Brighton.
Nie ukrywam dumy!
sobota, 15 czerwca 2013
W Arkadii festyn, a ja z kredkami w dłoni 14.06.2013
Bardzo miły, malutki lokalny festyn odbył się wczoraj tuż koło mojego domu. Miejski Ośrodek pomocy Rodzinie zorganizował festyn rękami właścicieli Gościńca Arkadia. na ich pięknym terenie dzieciaki mogły zjeżdżać i bawić się na dmuchańcach, skakać na trampolinie, jeździć konno i pomalować sobie buźki w różne, dowolnie wybrane wzory. Do tego konferansjer prowadził zabawy z nagrodami a w tle było kilka stoisk z poczęstunkiem. Wszystko absolutnie bezpłatnie!
Ja malowałam buźki.
Mój mały punkcik cieszył się dużym zainteresowaniem, i przyjmował małych klientów jeszcze godzinę po zakończonej zabawie ... :)
To najlepszy z możliwych komplement dla mojej pracy.
Było kilka wzorów do wybrania, dla tych, którzy mięli niesprecyzowane oczekiwania.
Malowałam też wszystkie inne propozycje, które dzieci sobie życzyły. niestety żaden z dorosłych nie odważył się na taką formę zabawy... :(
Wczorajszy dzień zdominowały kotki, tygryski i motyle. Oczywiście każdy był inny...
Ja malowałam buźki.
Mój mały punkcik cieszył się dużym zainteresowaniem, i przyjmował małych klientów jeszcze godzinę po zakończonej zabawie ... :)
To najlepszy z możliwych komplement dla mojej pracy.
Było kilka wzorów do wybrania, dla tych, którzy mięli niesprecyzowane oczekiwania.
Malowałam też wszystkie inne propozycje, które dzieci sobie życzyły. niestety żaden z dorosłych nie odważył się na taką formę zabawy... :(
Wczorajszy dzień zdominowały kotki, tygryski i motyle. Oczywiście każdy był inny...
Mam nadzieję, że powtórzymy to za rok :)
środa, 12 czerwca 2013
Dziennik praktyk w Teatrze Witkacego na Chramcówkach
Miesięczne praktyki w Teatrze St I. Witkacego w Zakopanem...
Ksero z dziennika praktyk z oceną...
Niezwykle piękna przygoda, niezwykle miłe słowa....
Trafiłam na okres, kiedy to Teatr obchodził swoje 15-te urodziny.
Premiera spektaklu Bartłomieja Wyszomirskiego pt. "Arsenał zjaw" wg Luigi Pirandello.
Pomagałam przy scenografii i kostiumach Annie Popek, której udało się stworzyć zaczarowany, odrealniony świat.
Kilka świetnych spektakli z granego wówczas repertuaru Teatru.
W moją pamieć szczególnie wrył się obraz Zbyluta Grzywacza, którego wystawę przygotowaliśmy.
Ciepły, charyzmatyczny człowiek, z absolutnie energetyczna feerią barw swoich obrazów, które uwolniły się po smutnym okresie PRL.
No i przyjaźń, która mi się cudna spotkała, z kim nie powiem ale powiem, że z tych najważniejszych na życie :)
Dawno to było.
Ale wspomnienia jak żywe bardzo uniwersalnego zespołu teatralnego, którego pozazdrościć można...
A teraz laurka:
Ksero z dziennika praktyk z oceną...
Niezwykle piękna przygoda, niezwykle miłe słowa....
Trafiłam na okres, kiedy to Teatr obchodził swoje 15-te urodziny.
Premiera spektaklu Bartłomieja Wyszomirskiego pt. "Arsenał zjaw" wg Luigi Pirandello.
Pomagałam przy scenografii i kostiumach Annie Popek, której udało się stworzyć zaczarowany, odrealniony świat.
Kilka świetnych spektakli z granego wówczas repertuaru Teatru.
W moją pamieć szczególnie wrył się obraz Zbyluta Grzywacza, którego wystawę przygotowaliśmy.
Ciepły, charyzmatyczny człowiek, z absolutnie energetyczna feerią barw swoich obrazów, które uwolniły się po smutnym okresie PRL.
No i przyjaźń, która mi się cudna spotkała, z kim nie powiem ale powiem, że z tych najważniejszych na życie :)
Dawno to było.
Ale wspomnienia jak żywe bardzo uniwersalnego zespołu teatralnego, którego pozazdrościć można...
A teraz laurka:
Festyn integracyjny w Groszowicach 14.06.2013
W domu biesiadnym Arkadia, na ul. Fr. Buhla w Opolu - Groszowicach odbędzie się festyn integracyjny Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
Impreza skierowana jest przede wszystkim do dzieci, gdyż to właśnie z okazji ich święta sie ona odbywa.
Organizator zaplanował wiele atrakcji i wierzcie mi , program wygląda imponująco.
Oprócz licznych zabaw i konkursów z atrakcyjnymi nagrodami, będą ustawione dmuchańce do skakania, konie i inne niespodzianki.
Ja będę z pędzelkami czekała na dzieci, które będą chciały pomalować swoje buzie...
Zapraszam 14.06.2013 o godzinie 15.00 na teren Arkadii, która dysponuje małym placem zabaw i pięknym terenem.
Wstęp wolny
Impreza skierowana jest przede wszystkim do dzieci, gdyż to właśnie z okazji ich święta sie ona odbywa.
Organizator zaplanował wiele atrakcji i wierzcie mi , program wygląda imponująco.
Oprócz licznych zabaw i konkursów z atrakcyjnymi nagrodami, będą ustawione dmuchańce do skakania, konie i inne niespodzianki.
Ja będę z pędzelkami czekała na dzieci, które będą chciały pomalować swoje buzie...
Zapraszam 14.06.2013 o godzinie 15.00 na teren Arkadii, która dysponuje małym placem zabaw i pięknym terenem.
Wstęp wolny
Dobre słowo w sprawie królików
Dziś otrzymałam list z referencjami z Instytutu Adama Mickiewicza, z Warszawy.
Realizowałam dla nich kostiumy teatralne wg swojego pomysłu. Nie sama rzecz jasna. Cudu, którego realizacja trwała zaledwie 5 dni dokonałam z super wystrzałową Phenomeno - Gosią Kulczycką.
Spisała się na medal i tym oto sposobem, pomimo okropnej presji czasu dokonałyśmy tego.
Nasz zleceniodawca nie krył zachwytu.
Impreza okazała się sukcesem! Wyróżnienie w kulturalnym podsumowaniu roku – tygodnik Przekrój
oraz nominacje w kategorii wydarzenie - Program 3 Polskiego Radia, Nocne Marki – Aktivist."
A Wy co o tym myślicie?
Realizowałam dla nich kostiumy teatralne wg swojego pomysłu. Nie sama rzecz jasna. Cudu, którego realizacja trwała zaledwie 5 dni dokonałam z super wystrzałową Phenomeno - Gosią Kulczycką.
Spisała się na medal i tym oto sposobem, pomimo okropnej presji czasu dokonałyśmy tego.
Nasz zleceniodawca nie krył zachwytu.
Nasze kostiumy poleciały do Wielkiej Brytanii promować polską kulturę!
Te czapki, to gadżety zrobione przez Lothlory dla twórców festiwalu Don't Panic We Are From Poland.
Kilka słów o imprezie cytowanych z fun page'u na FB, niestety mocno zaniedbanej...
"W grudniu 2008 roku miała miejsce pierwsza edycja międzynarodowej konferencji oraz showcase'u Don't Panic! We're from Poland zorganizowanej przez Tomo Żyżyka (shortcut.pl) przy współpracy z Instytutem Adama Mickiewicza (culture.pl) oraz m. s. Warszawa.
Impreza okazała się sukcesem! Wyróżnienie w kulturalnym podsumowaniu roku – tygodnik Przekrój
oraz nominacje w kategorii wydarzenie - Program 3 Polskiego Radia, Nocne Marki – Aktivist."
A Wy co o tym myślicie?
Subskrybuj:
Posty (Atom)