sobota, 15 czerwca 2013

W Arkadii festyn, a ja z kredkami w dłoni 14.06.2013

Bardzo miły, malutki lokalny festyn odbył się wczoraj tuż koło mojego domu. Miejski Ośrodek pomocy Rodzinie zorganizował festyn rękami właścicieli Gościńca Arkadia. na ich pięknym terenie dzieciaki mogły zjeżdżać  i bawić się na dmuchańcach, skakać na trampolinie, jeździć konno i pomalować sobie buźki w różne, dowolnie wybrane wzory. Do tego konferansjer prowadził zabawy z nagrodami a w tle było kilka stoisk z poczęstunkiem. Wszystko absolutnie bezpłatnie!
Ja malowałam buźki.

Mój mały punkcik cieszył się dużym zainteresowaniem, i przyjmował małych klientów jeszcze godzinę po zakończonej zabawie ... :)
To najlepszy z możliwych komplement dla mojej pracy.
Było kilka wzorów do wybrania, dla tych, którzy mięli niesprecyzowane oczekiwania.
Malowałam też wszystkie inne propozycje, które dzieci sobie życzyły. niestety żaden z dorosłych nie odważył się na taką formę zabawy... :(
Wczorajszy dzień zdominowały kotki, tygryski i motyle. Oczywiście każdy był inny...


Mam nadzieję,  że powtórzymy to za rok :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz